poniedziałek, 18 kwietnia 2011

GROMy w Sieradzu

Dzisiaj w Sieradzu około 6 rano dyżurny funkcjonariusz policji otrzymał zgłoszenie o awanturze na ulicy Jagiellońskiej. Patrol funkcjonariuszy przyjechał pod wskazany adres natomiast właściciel mieszkania nie chciał wpuścić policjantów do środka. 


Po usłyszeniu strzałów funkcjonariusze się przestraszyli i zadzwonili po pomoc - jednostkę antyterrorystyczną i negocjatora. Niestety gdy ci przyjechali było już za późno - 77 letni mężczyzna zabił swoją 69 letnią żonę, a następnie popełnił samobójstwo. Mężczyzna był emertytowanym funckjonariuszem policji, dobrze znanym sąsiadom i tamtejszej policji z domowych awantur.








.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz